wtorek, 16 lipca 2013

Dom Nocy


House Of Night


 Wiecie, że niedawno 10 część Domu Nocy znalazła się w księgarniach ? Fani z pewnością o tym wiedzą. Pozostałych chcę poinformować, że w 2007 powstał ,,cud świata'' w literaturze ( moim zdaniem). Bo to właśnie wtedy wyszła na świat 1 część tej serii pt. ,,Naznaczona''



Wiem, okładka może nie powala, ale treść owszem. Oto streszczenie :

Akcja rozgrywa się w środowisku amerykańskich nastolatków naznaczonych wampiryzmem, uczęszczających do specjalnej szkoły, pozwalającej im zdobyć kwalifikacje dorosłego wampira.
Początkująca wampirzyca, Zoey Redbird, trafia do szkoły Domu Nocy. To tu będzie musiała przejść nieodzowną Przemianę, by zdobyć kwalifikacje dorosłego wampira.
Pomimo początkowych trudności, przyzwyczaja się do nadprzyrodzonych zdolności, jakimi obdarzyła ją Nyx, Bogini Wampirów, i coraz lepiej wchodzi w rolę nowej przywódczyni Cór Ciemności. I co najważniejsze - zaczyna czuć się w Domu Nocy, jak w swym własnym. Ma swego chłopaka, a nawet... dwóch. Ale oto zdarza się coś niewyobrażalnego. Pewnego dnia w zewnętrznym świecie ludzi ginie kilkoro nastolatków, a wszystkie ślady prowadzą do Domu Nocy. Zoey zaczyna zdawać sobie sprawę, że nadprzyrodzone siły, które wyróżniają ją spośród innych, mogą też obrócić się przeciwko jej najbliższym. Dziewczyna zwraca się o pomoc do swych nowych przyjaciół, a wtedy śmierć zakrada się również do Domu Nocy. Zoey musi pogodzić się ze zdradą, która łamie jej serce i podkopuje fundamenty jej nowo zbudowanego świata.



Jest wiele wątków miłosnych w całej serii, różnorodne scenerie i bogata fabuła. Są nawet plany dotyczące powstania filmu. Prawdopodobnie film/serial powstanie w przyszłym roku.  Oto plakat przedstawiający bohaterów powieści. ( Raczej nie jest to oficjalny plakat )


Już mówię kto jest kim.

Dziewczyna w białej bokserce z fioletowym tatuażem to Zoey Redbird - główna bohaterka.

Obok niej jest Steve Rae, najlepsza przyjaciółka Zoey. ( Ta z czerwonym tatuażem)

Blondynka bez półksiężyca to Afrodyta.

Dziewczyna o skórze mlecznej czekolady to Shaunee.

Tuż obok znajduje się Erin, Bliźniaczka Shaunee. ( Mają złączone dusze. Dowiecie się o co chodzi, kiedy sięgniecie po Naznaczoną)

Blondyn z czerwonym półksiężycem nazywa się James Stark. 

Ten drugi chłopak to Damien, gej. Tak, dobrze przeczytaliście. Damien jest gejem. Nikt mu z tego powodu nie robi wyrzutów. 

Ta kobieta w tle to Neferet.  Wredna, okrutna kapłanka Domu Nocy w Tulsie. 

A ten facet ze skrzydłami to Kalona. Intrygująca postać...








piątek, 12 lipca 2013

:)

Strasznie tu cicho. Wiem, że to poniekąd i moja wina ale postaram się nadrobić wszystko. Dziś był wakacyjny deszczyk ale nie oczywiście Urszi się zachciało wyjśc i wrócila cała przemoczona ;x :D A co tam u was ? :) Piszcie ! Pzdr Urszi ;)

czwartek, 4 lipca 2013

Siemkaa. :) organizacja + wakacjee !

Wiem, ze nalezy sie jakies wytłumaczenie ale powiedzmy, że były to dosyć nie przyjemne dla mnie sytuacje i nie mogłam pisać. Bardzo chciałabym podziękować stąd Patrycji za to, że regularnie dodawała posty. To tyle z organizacji . 
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wakacjeee ! 
Wakacje się zaczęły dla mnie bardzo przyjemnie . :D Bardzo mi się podoba początek i szczerze mówiąc nie wyobrażałam sobie go takiego :D Myślałam że będzie tak sztywno jak zwykle a było niesamowicie ! :D ( nie przesadzam . ;> ) Koniec roku hmmm. Płaczu miałam dużo bo z klasą się rozstałam w pt. Ale cóż zyję dalej ! :D Co tam u was koty ? Jest tu kto ? Nadrobię wszystko obiecuję kociaki ! Macie mój ryj obyście koszmarów nie mieli ale to takei wakacyjne z końca roku  !:D I pzdr Urszi <3
Ta jedyne udane zdj powiedzmy xd

środa, 3 lipca 2013

Moja krzywa mordka ;P

Jak mijają wakacje ? Wyśmienicie ? WoW. U mnie nudy ;/ Nie tak wyobrażałam sobie początek tych wakacji. Ale lepsze coś niż nic. Łapcie moją krzywą mordkę !


Sesja w aucie xD

Patrycja

Moje żałosne filmiki

Ostatnio zapałałam miłością do filmików. Nawet zrobiłam tacie reklamę ! Haha, pewnie pomyśleliście, że jestem żałosna. Ale co tam. Mogę się z Wami podzielić... To wszystkie moje filmiki. Jeden to zwykły pokaz slajdów zrobiony w YT.


Reklama dla taty xD Nudziło mi się ;d





Byłam na tej drodze. Prowadziła tylko do śmierci, ale znalazłam zjazd z autostrady ;/


Patrycja

środa, 26 czerwca 2013

Przystojny Ridge ? Haha, nie dla mnie -,-

Przeglądałam ostatnio gazetę.pl skąd czerpię pomysły na notki dla Was. ( Chyba niedługo trzeba będzie wymyślić coś samemu xD ) I co zobaczyłam ? Oto Ten Nagłówek  :

Któż nie pamięta przystojnego Ridge'a z "Mody na sukces"? Dziś ma 61 lat i cały czas świetnie wygląda!

karo, alex

26.06.2013 20:02
A A A Drukuj
Jego twarz przez ćwierć wieku była wizytówką serialu "Moda na sukces". Kiedy w 2012 roku odszedł z obsady, skończyła się pewna epoka, choć nie serial. Oto Ronn Moss, sympatyczny bohater jednej z najdłużej emitowanych oper mydlanych na świecie.
Fot. PAT


"Modę na sukces" w Polsce jedni uwielbiają, inni zaciekle krytykują. Jednak nawet jeśli tę sławną operę mydlaną oglądało się przez palce w odwiedzinach u cioci lub babci, to i tak nie sposób nie kojarzyć głównych bohaterów. Niekwestionowaną gwiazdą tasiemca był od zawsze Ridge Forrester. Porywający amant w serialu był 10-krotnie żonaty i jeszcze więcej razy stanowił obiekt westchnień innych bohaterek. Nic dziwnego, Ronn Moss, który wcielał się w bohatera miał wszelkie warunki, aby stać się pogromcą niewieścich serc.
Ronn MossForum
Wydaje się, że dla Ronna Mossa czas się zatrzymał. Patrząc na jego młodzieńczą twarz, trudno uwierzyć, że aktor 4 marca skończył 61 lat, z czego 25 lat spędził na planie serialu "Moda na sukces". W prawdziwym życiu był dwukrotnie żonaty. Z pierwszą żoną Shari Shattuck ma 2 córki: 19-letnią Creason Carbo i 15-letnią Calele Modine. Powodem rozwodu był romans żony. W 2009 roku ożenił się z eks-modelką "Playboya" Devin Devasquez, z którą jest do dzisiaj. Aktor w 2012 roku rozstał się z serialem, który mu zapewnił sławę i pieniądze. Moss odszedł na własne życzenie, a producenci uszanowali jego decyzję.
Już nie gram w serialu, a producenci nie prosili mnie o powrót - lakonicznie napisał do swoich fanów na Twitterze 17 listopada.
Ronn Moss
Zal mi faceta. Nie cierpię go. Podobnie jak tej całej Mody na Sukces. A może są tu jacyś jego fani ?
<Link>
Materiał z plotek.pl
Twitter.com

niedziela, 16 czerwca 2013

Wiecie, co się dzieje w Turcji ?

Tysiące ludzi próbowały różnymi sposobami dostać się na stambulski plac Taksim dzisiaj w nocy, po tym jak policja oczyściła jego teren i przylegający do niego park Gezi z okupujących je demonstrantów. Starcia stają się coraz brutalniejsze. Lekarze, którzy zajmują się rannymi, podejrzewają, że w wodzie, którą policja polewa demonstrantów może znajdować się roztwór kwasu powodujący poważne poparzenia. Prasa z kolei dostaje informacje o tajemniczych zniknięciach aresztowanych demonstrantów.
- Przez prawie całą noc próbowałem różnymi sposobami dostać się na Taksim - powiedział socjolog San, na co dzień mieszkający po azjatyckiej stronie miasta w znanej z postępowych poglądów dzielnicy Kadikoy. San, który od początku uczestniczył w protestach, próbował razem z wieloma mieszkańcami azjatyckiej strony miasta przejść pieszo przez bosforski most. - Zawróciłem o 5 rano. Most zablokowała policja, przepychaliśmy się z nimi godzinami, ale rzucili za dużo gazu, polewali wodą, nie daliśmy rady - opowiada.

Media społecznościowe informują, że na razie promy na Bosforze nie działają, policja postawiła barykady w niektórych kluczowych punktach Stambułu i zamknęła kilka centralnych stacji metra. Co więcej, gubernator Stambułu Huseyin Avni Mutlu ogłosił, że osoby starające się wejść na Taksim będą traktowane jak terroryści.

"Policja była bezlitosna, to było najgorsze starcie"

- Policja aresztuje każdego, kto chce wejść na plac. Zabierają ludziom maski przeciwgazowe. Mnie już moją zabrali. Jestem bezbronna - powiedziała dzisiaj uczestnicząca w protestach turecka dziennikarka Emel, znajdująca się obecnie w jednej z ulic wiodących na plac.

W nocy Facebook był pełen zdjęć z marszu co najmniej kilku tysięcy alawitów, zatrzymanych na autostradzie do centrum z dzielnicy Gazi (20 km od Taksim). - Zostaliśmy zablokowani przez policję. Wywiązała się walka, musieliśmy zawrócić. Policja była bezlitosna, to było najgorsze starcie, jakie do tej pory widziałam - powiedziała jedna z jego uczestniczek.

Kwas w wodzie, którą polewają demonstrantów? "Wywołuje poważne oparzenia"

Raporty o wyjątkowej brutalności tureckiej policji były publikowane przez całą noc na Facebooku i Twitterze. Fotografie i krótkie filmy wideo z tego, co się działo w Stambule, Ankarze, Izmirze i Adanie, pokazywały ulice wypełnione łzawiącym gazem, policyjne polewaczki w akcji, ludzi krztuszących się od gazu w lobby jednego z dużych hotelów przy Taksim, w którym schronienie próbowały znaleźć setki poszkodowanych demonstrantów; wreszcie różne zbliżenia fizycznych obrażeń odniesionych przez protestujących, które, w zajmujących się nimi lekarzach, wzbudziły podejrzenie, iż w wodzie używanej przez policję do oblewania tłumu znajdował się roztwór jakiegoś kwasu.

- Nie wiemy, czego używają, ale w tej wodzie jest coś, co wywołuje czerwone plamy na skórze, a w ekstremalnych przypadkach poważne oparzenia, podobne do tych spowodowanych przez słońce - powiedziała Ezgi Ariduru, rzeczniczka punktu medycznego w parku Gezi.

Ochotnicy z tego punktu w dalszym ciągu starają się działać. - Ewakuowaliśmy sprzęt i lekarstwa w bezpieczne miejsce. Czekamy na informacje, co dalej - powiedziała Ariduru.

Dzieci straciły kontakt z rodzicami, policjanci aresztowali rannych

Z parku została także ewakuowana ochotnicza stacja radiowa Gezi Radyo, która przez całą noc nadawała informacje o tym, co się dzieje zarówno w Stambule, jak i w innych miastach. Jedna z pracujących w niej ochotniczek powiedziała, że pomimo zapewnień rzecznika stambulskiej policji, że protestujący w parku byli kilkakrotnie wzywani do opuszczenia parku przed atakiem, większość ze znajdujących się tam ludzi, tak naprawdę nic nie słyszała. - W parku było bardzo wiele ludzi. Była sobota, przyszły całe rodziny z dziećmi, panował gwar. Zanim zorientowaliśmy się, o co chodzi, zakłębiło się od policjantów - mówi ochotniczka.

Kolejny dzień zamieszek w Turcji. Fot. Dado Ruvic, Reuters 

Dodała, że wiele z dzieci w parku podczas ataku policji straciło w zamieszaniu kontakt z rodzicami i zostało ewakuowanych przez protestujących do hotelu Divan, który potem został obrzucony gazem i zajęty przez oddziały policji. Policja aresztowała wszystkich rannych znajdujących się w hotelu.

Zatrzymani "znikają"? "Nikt nie wie, dokąd są zabierani"

Według rządowych źródeł w potyczkach, jakie miały miejsce ostatniej nocy w całej Turcji, zostało rannych około 50 osób. Związek lekarzy tureckich nie opublikował jeszcze swoich danych, ale wielu demonstrujących podejrzewa, że liczba jest o wiele wyższa od oficjalnie podanej. Krążą także pogłoski o wysokiej liczbie aresztowanych. Kilku aktywistów informujących prasę w mediach społecznościowych o protestach napisało dzisiaj, że zatrzymani "znikają".

- Nikt nie wie, dokąd są zabierani. To bardzo niepokojące - napisał jeden z aktywistów w e-mailu do PAP.

Kolejny dzień zamieszek w Turcji. Fot. Dado Ruvic, Reuters 

Platforma Solidarność z Taksim wezwała demonstrantów do ponownego gromadzenia się dzisiaj po południu w centrum Stambułu. Razem mają iść z powrotem na Taksim. - Osobiście nie jestem pewna, czy to najlepszy pomysł - mówi Ariduru. - Może powinniśmy im plac na jeden dzień oddać i wrócić jutro.

Emre, jeden z dziennikarzy społecznościowych raportujący z okolic placu, powiedział, że policjanci zburzyli barykady protestujących i budują własne. - To jest jak wojna - mówi Emre. - Tylko że oni mają broń, a my - nie - dodaje.

Od protestu przeciwko wycince drzew do ogólnokrajowej akcji

Starcia w Turcji trwają od końca maja. Zaczęło się w Stambule, gdy demonstranci zebrali się w parku Gezi, rozbili namioty i rozpoczęli okupację, sprzeciwiając się wycince ponadstuletnich drzew i postawieniu w tym miejscu centrum handlowego. Pokojowa manifestacja została rozbita przez policję, która zaatakowała gazem łzawiącym i armatkami wodnymi. Demonstracje, które początkowo były tylko protestem tureckiej młodzieży przeciwko rządowym planom zabudowy parku, przekształciły się w akcję protestacyjną przeciwko oskarżanemu o zapędy autorytarne premierowi Erdoganowi i jego powiązanej z ruchem islamistycznym Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP). Podczas coraz gwałtowniejszych i coraz brutalniej pacyfikowanych protestów w 67 miastach Turcji zatrzymano kilka tysięcy osób, kilka tysięcy zostało rannych, są doniesienia o ofiarach śmiertelnych.

Premier Turcji spotkał się z przedstawicielami demonstrantów, jednak rozmowy nie poprawiły sytuacji. W swoich wystąpieniach Erdogan wielokrotnie zaznaczał, że nie ustąpi ze stanowiska, a protestujących nazywał m.in. "wandalami" i "anarchistami". - Mamy ponad siedem miesięcy do wyborów lokalnych. Chcę, abyście dali tym ludziom [demonstrantom - red.] pierwszą lekcję demokratycznego głosowania przy urnach - mówił w transmitowanej szeroko przez telewizję relacji ze spotkania z tysiącami swych zwolenników.


Artykuł ze strony gazeta.pl
Macie jeszcze jakieś informacje o tym? Podzielcie się. :)
Patrycja

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Harcertwo Loffki, kisski *.*

Łapcie zdj za nieobecność ; >
Siema ! Dziś opowiem trochę o mojej przygodzie w harcerstwie ; > Jestem harcerką juz prawie 4 lata miną w Październiku :3 Kocham ZHP teraz to nie jest dla mnie zabawa to już część mojego życia :) Macie tu  moją słitkę w mundurze :D
Stare zdjecie świeczkowisko 2012 ? 


Barwy w mojej drużynie są czarno-brązowe, getry,baskijka oraz chusta są czarne =] Jestem w 72 BDH 'KONAR' w zastępie Kabajka . W mojej drużynie jest 5 zastępów . :
  • Monaster-gromada zuchowa
  • Kabajka-zastęp damski harcerski/starszo harcerski
  • Patria- zastęp męski starszo harcerski / harcerski
  • Bukowina - Zastęp damski wędrowniczy
  • Matragona- Zastęp męski wędrowniczy 
Jezeli chcielibyście wiedzieć coś więcej piszcie : ) Macie tu jeszcze jedno moje zdj skoro już wstawiłam jakieś ; > Pozdrawiam Urszi ! <3
Witajcie ! Tak tu Urszi ! Przepraszam was bardzo ale mam teraz naprawdę mnóstwo nauki związanej z poprawianiem ocen przez co zaniedbuje bloga.. Ale to się zmieni we środe mam ostatnią poprawkę i luz ! Więc zaraz wrzucę jakiś post :) Urszi <3

czwartek, 6 czerwca 2013

Wakacje tuż tuż. Jakieś plany ? Ja pojadę na trochę do cioci, która mieszka w Dąbrowie Człuchowskiej. Na pewno będzie fajnie, okolica ma wiele jezior, lasów. Przytulna okolica. A Wy macie jakieś pomysły na udane wakacje ?
Przepraszam, że taki krótki ten post, ale jest koniec roku = mnóstwo nauki :(

Patrycja

poniedziałek, 27 maja 2013

Angielskie poty

Hej ;) Jak Wam minął Dzień Matki ? Życzenia złożone, prezenty wręczone? Myślę, że tak. Nawet sobie nie wyobrażacie, jak się cieszę, że czwartek i piątek mam wolny ! Ogromna ulga ;) Się podjarałam długim weekendem. Wyczuwam melanż  ^^ Haha. xD A teraz do rzeczy :

Słyszał ktoś kiedyś nazwę ,, Angielskie poty '' ? Coś mi się wydaje, że niewielu wie o czymś takim. Na całe szczęście już tego nie ma !

Angielskie poty to choroba zakaźna niezwykle popularna w XV i XVI w. Można ją porównać do hiszpanki lub dżumy. Porównać nie pod względem objawów, lecz siły z którą atakowała człowieka. Jak sama nazwa wskazuje dotyczyła ona głównie anglików, lecz to nie oni byli źródłem.Źródłem pierwszych zakażeń mogli być francuscy najemnicy, którzy przybyli do Anglii z Henrykiem VII pod koniec Wojny Dwóch Róż, a z tego, co wiadomo, oni sami na tę chorobę nie zapadali. Choroba objawiała się obfitym poceniem, różnorodnymi bólami, krwotokami, wysoką temperaturą ciała. Brr, nie chciałabym zachorować na coś takiego. Zgon następował nawet po kilku godzinach. A teraz najlepsze : 

Historia ataków choroby : 

1485–1492
Pierwsze przypadki odnotowano w sierpniu 1485 roku w armii zebranej przez Henryka VII po wylądowaniu w Milford Haven. Wielu żołnierzy zapadło na dziwną chorobę. Umierali oni nawet po kilku godzinach. Wkrótce po wkroczeniu Henryka VII do Londynu po bitwie pod Bosworth epidemia wybuchła z całą siłą. W samej tylko stolicy zmarło kilka tysięcy osób do końca października. Późną jesienią choroba zniknęła tak nagle, jak się pojawiła.
Jednakże rozprzestrzeniała się na północ mniejszymi atakami przez następne lata, docierając do Irlandii w 1492.
1507
Drugi silny atak w Anglii. Wcześniej, od roku 1492 nie notowano zachorowań choć, jak się przyjmuje, ofiarą jej miał w 1502 paść Artur Tudor.
1517
Trzeci, rozległy wybuch epidemii. W niektórych miastach pd. Anglii zmarła połowa populacji. Pierwsze przypadki odnotowane poza Anglią, w Calais i Antwerpii.
1528 – największy atak zarazy na Europę
Pod koniec maja wybuchła epidemia w Londynie, rozprzestrzeniając się na całą Anglię. Zawieszono działalność dworu królewskiego, a król Henryk VIII wyjechał w popłochu. Tym razem epidemia wybuchła również z wielką siłą na kontynencie, omijając jednakże Francję i Włochy. Przybywając prawdopodobnie wraz z uciekającymi ludźmi, wybucha pod koniec września jednocześnie w Antwerpii, Amsterdamie i Hamburgu. Rozprzestrzenia się przez Danię do Szwecji i Norwegii. Dociera w grudniu do Szwajcarii. Na wschodzie pojawia na Litwie, w Polsce i Rosji. Pod koniec 1528 epidemia praktycznie wygasła, pozostając, co charakterystyczne, w każdym z zaatakowanych miejsc tylko około dwóch tygodni.
1551
Ostatni atak choroby w Anglii. Opisany przez Johna Caiusa, lekarza Marii I Tudor.

Wiedzieliście, że było u Nas coś takiego? Dla mnie to szok. 

Patrycja

niedziela, 26 maja 2013

Dzień Matki . :)

Siema pis joł ! Dziś dzień matki ! Złożyliście życzenia ? Jak nie to na co czekacie ! Tym krótkim postem pozdrawiam was serdecznie . :)

Urszi . <3

piątek, 24 maja 2013

Piąta pora roku - Mons Kallentoft

POLECAM


Jest początek maja. W czasie spaceru po lesie za Linköpingiem ojciec z dwójką dzieci znajduje brutalnie okaleczone zwłoki kobiety, noszące wyraźne ślady tortur. Inspektor Malin Fors od razu dostrzega podobieństwa ze sprawą Marii Murvall, młodej kobiety, która przebywa w szpitalu psychiatrycznym od czasu, gdy przed kilku laty znaleziono ja zgwałconą i brutalnie pobitą w lesie. W tym samym czasie Malin poznaje lekarkę ze szpitala w Lund, która opowiada jej o podobnym przypadku. Okazuje się, że sprawa Marii to być może tylko element większej układanki. Malin, od dłuższego czasu niemal opętana chęcią rozwiązania sprawy Marii, nie spocznie, dopóki nie dowie się, kim jest zwyrodnialec, który znęca się nad kobietami. Dokąd tym razem doprowadzi ją poszukiwanie prawdy?

Piata pora roku to piata część doskonale przyjętej przez krytyków serii o komisarz Malin Fors z policji w Linköpingu.
 

To naprawdę świetna książka.  Dobry kryminał, można nieźle wysilić umysł. 

Malin to trzydziestoparoletnia Pani komisarz. Jeżeli podejmuje się pewnej pracy automatycznie dostaje obsesji na tym punkcie. Bada sprawę Marii Muvall, która została pobita ( ba! Ona była torturowana!) i zgwałcona. Znajduje się również kilka innych kobiet, którym przydarzyła się podobna historia. Malin znajduje powiązania. 



Uwaga! 
To nie jest książka dla osób o słabych nerwach !



Patrycja

środa, 22 maja 2013

"Świat do góry nogami." Beata Ostrowicka

Siemka ! Wbrew temu,że Pati napisała iż mnie nie będzie jednak moja mama cudotwórca naprawiła nadal nie wiem jak ale mega ! ;D Dziś chciałabym podzielić się z wami wrażeniami po przeczytaniu książki : " Świat do górny nogami. " Macie tu takie streszczenie :
" Tragiczna śmierć matki zmienia nagle dotychczasowe życie szesnastoletniej Oli.  Obarczona kłopotami dnia codziennego, nie potrafiąca znaleźć porozumienia ani z ojcem, ani z młodszą siostrą, stopniowo pogrąża się w apatii. Jak poradzi sobie z rzeczywistością, w której zabrakło najważniejszej osoby matki? Bez wątpienia pomoże jej w tym Mateusz jej pierwsza wielka miłość. Świat do góry nogami to opowieść o dorastaniu nastoletniej dziewczyny, konflikcie pokoleń i poszukiwaniu swego miejsca na ziemi."

Cóż mogę dodać ksiażka zdobyła moje serce niestety zakończenie jest dosyć denne i mogło by być bardziej efektowne . :)) W tej książce się zakochałam a ciężko książkom mi zaimponować haha . :D Nie wiem czy tknęłabym tę książkę gdyby nie moja koleżanka.. Za to jej dziękuję i ma u mnie plusa. :D Będę zaglądać niestety nie mogłam poinformować was o awarii mego laptopa ponieważ na telu nie mam bloggera.Ale już będzie okej. Jutro ciężki dzień w szkole więc uciekam . Pozdrawiam Urszi . :)

Informacja + filmik mojej roboty ^^

Cześć,
Mam dla Was dwie informacje:
Oto pierwsza:
Ja już wróciłam z ,,wycieczki'' i będę normalnie dodawać posty. W planach mam streszczenie książki ''Piąta pora roku''
Druga:
Urszi, niestety, ma problem z komputerem. Mnie nie pytajcie o co chodzi, bo sama nie wiem. Przez kilka dni nie będzie mogła wstawiać postów, a ja, cóż, nie nadrobię wszystkiego, gdyż też mam swoje życie prywatne. (czytaj: muszę nadrobić zaległości w szkole).

A to dla Was do oceny. Takie coś nie wiadomo co. No, w zasadzie wiadomo. To jest zwiastun mojego bloga, który sama wykonałam. Pierwsze moje (takie) dzieło, chciałabym wiedzieć jak  mi wyszło.



Patrycja

poniedziałek, 13 maja 2013

"Lot Komety " - Anna Onichmowska.

Dziś chciałam podzielić się z wami książką, którą polecam z całeeeeeeeeego serca. Zafascynowała mnie ona i mimo iż nie przepadam za czytaniem przeczytałam  ją w dwa dni. Macie tu streszczenie książki :
" Lot Komety” to kontynuacja książki „Hera moja miłość”. W tej jak i poprzedniej części czytamy o życiu Jacka, jego rodziny, a także Komety.Tyle, że tym razem bohaterowie borykają się z innymi problemami niż narkotyki.Jacek, a także Kometa są po odwyku. Jacek studiuje psychologię z Justyną – koleżanką ze studiów. Natomiast Kometa w tym roku zdaje maturę, ale oprócz tego należy do sekty – Rodziny, w której każdy musi się podporządkować i robić to co każe przełożony. Jacek mieszka z ojcem, a jego matka postanawia wnieść pozew o rozwód. Jak się później okazuje jego matka również należy do Rodziny. Jacek próbuje pomóc Komecie oderwać się od tej całej sekty. Czy mu się uda?Autorka po raz kolejny pokazuje jak niektóre decyzje wpływają nie tylko na człowieka, ale również na jego rodzinę, nawet jeśli niekoniecznie  utrzymuje się ze sobą kontakt. Tym razem bohaterowie próbują uwolnić się od sekty, które wbrew pozorom rujnuje życie wielu ludziom, gdyż muszą robić to, co chce Rodzina, bez względu na to czy mają na to ochotę czy niekoniecznie."

A teraz moimi słowami . ;)Kometa przeżywa tu bardzo dużo przygód książka potrafi złapac za serce. Ja czytałam nie które fragmenty ze łzami w oczach. Wiele osób przeżywa takie same problemy jak i ona. Coraz więcej sięga po narkotyki, alkohol, papierosy. Coraz więcej się uzależnia. Można by tak było wymieniać dalej ale chodzi o jedno. Książka jest bardzo prawdziwa ponieważ żyjemy w XXI wieku. Teraz co druga osoba jest uzależniona bądź pali nałogowo. Ta książka zafascynowała mnie jeszcze bardziej gdy dowiedziałam sie, że historia jest na faktach autentycznych. Jak napisała w poprzednim poście Patrycja wiele osób jest teraz szykanowanych przez to, że lubią dobrą książkę. Ja osobiście nie przepadam za czytaniem jak już pisałam jednak sa ksiązki, które bardzo zmieniają moją osobę. Umiałam wyobrazić sobie dane sceny. Moja wyobraźnia była tak pochłonięta tej książce, że nie zauważyłam kiedy się skończyła. Anna Onichmowska wydała 3 części tejże książki . :
  1. "Hera moja miłość. "
  2. "Lot Komety"
  3. "Demony na smyczy "
BAAAARDZOOOOO serdecznie zachęcam do przeczytania 3 książek ja póki co przezczytałam 2 i 3 część. I czytajcie bo to naprawdę rozwija wyobraźnie i jest to bardzo fajna sprawa .: )) Pozdrawiam, Urszi . ;)

sobota, 11 maja 2013

Książka i wyobraźnia

Książka jest bardzo ważna w życiu człowieka. Dlaczego? Opowiem Wam z własnego doświadczenia.
  Ja dużo czytam. Czytam to, co lubię i to, co mnie interesuje. W ten sposób przenoszę się w inny świat, daleki od naszej szarej codzienności. Tam wszystko jest możliwe.!
  Niestety znam osoby, które czytanie męczy i jest mi z tego powodu bardzo przykro. Dla nich czytanie jest męczarnią. Każda książka czytana jest na siłę, a to nie oto chodzi. Książki mają nas fascynować, a nie zmuszać do czegoś, czego nie chcemy. Kiedy takiej osobie zaproponowałam, żeby czytała to, co lubi najzwyczajniej w świecie strzeliła focha! Stwierdziła, że nie lubi czytać i nic tego nie zmieni. Dlaczego tak z nią jest? To proste, nie ma wyobraźni. A dlaczego nie ma wyobraźni? Bo nie czytała za młodu. By u dziecka rozwinęła się wyobraźnia wystarczy czytać mu bajkę przed snem. Stworzyło się błędne koło, a teraz potrzebuje tej wyobraźni, a w przyszłości będzie jej potrzebowała jeszcze bardziej. Już teraz ciągle słyszę: ,,Patrycja, jak to będzie? Napiszesz mi to?'' I tak z każdym wypracowaniem. Czasem już nie wiem, czy ma problem, czy to po prostu czyste lenistwo. Jak ona zda maturę z polskiego nie potrafiąc napisać rozprawki? To już problem tej osoby. Matura to pół biedy. Znajdzie faceta, pracę i co? Pewnie będą dzieci. Dzieci, które potrzebują matki i jej wyobraźni. Takie maluszki nie potrafią się bawić same, a kto im zrobi samolot, albo babki z piasku? Mama bez wyobraźni, która nie zrobi z babki pałacu księżniczki i jamy smoka?
Sami widzicie, jeśli Wam na czymś zależy to bez choć odrobiny wyobraźni nie ruszycie dalej.

A teraz: Głupie i bezsensowne gadanie, czy weźmiecie to sobie do serca? Bo po co mam to pisać, skoro macie to gdzieś?

Proszę o komentarze.  Brak komentarzy -- > brak oglądalności -- > bezsensowna i żmudna praca

Pozdrawiam 
Patrycja





czwartek, 9 maja 2013

Pasjee.

Siema ! Ten post będzie poświęcony naszym pasjom. Pasja jest bardzo ważna w życiu każdego człowieka każdy lubi co innego.. :) Nie którzy :
śpiewają 

Tańczą

 jeżdżą konno itd.


I wiele wiele innych . :) Ja tańczę śpiewam piszę .. i tak można by było długo wymieniać. :) Post nie jest za długi lecz chciałabym,żebyście napisali w komentarzach czym się interesujecie. :) Pozdrawiam Urszi. ;))

poniedziałek, 6 maja 2013

Buty, torebki i inne cudeńka ♥

Gdyby faceci pytali kobiety co najbardziej lubią to nie mam wątpliwości, że co druga powiedziała by ,,kocham buty'', a pozostałe ,,Mmm. Torebki''. Ja osobiście jestem za butami. A Wy? Co bardziej lubicie?
Typów butów są setki. No, może nie setki, ale kilkanaście na pewno jest. Nie piszę tego po to, aby zanudzić panów, ale by im pomóc zrozumieć (chociaż w części) kobiecy świat. Nie jeden facet przed urodzinami partnerki głowi się, co by jej kupić. Dlatego radzę : torebki. Dlaczego akurat torebkę? Cóż, ciężko by było znaleźć odpowiedni rozmiar buta. Pewnie teraz myślicie ,,wystarczy podejrzeć numer dowolnego buta żony/dziewczyny'' . No właśnie, to nie takie proste. Firm z butami jest wiele, a większość ma inną rozmiarówkę. Przypuśćmy, że udasz się do sklepu święcie przekonany, że szukasz szpilek o rozmiarze 38. Takie też kupujesz. Wracasz do domu, pokazujesz partnerce... okazuje się, że buty są za małe! Dziewczyna zawiedziona, ty zły i na dodatek zmarnowaliście pieniądze, a tego nikt nie lubi. Dlatego z torebką jest łatwiej. Pewnie zauważyłeś, że w domu jest mnóstwo torebek. Przyjrzyj się jakie. Duże, małe, ciemne, jaskrawe? Wiesz jakie? Świetnie! Teraz możesz iść do sklepu. Powiedz sprzedawczyni co lubi twoja partnerka, a ona poda ci coś, co może ją zainteresować.  I masz pewność, że żona nie pogardzi torebką ;)

 
Mała torebka. Pasuje niemalże do wszystkiego.








Duża. Modna w tym roku.

Gładka i czarna ;)

Jaskrawa torebka. Idealna na lato.
Moim faworytem zdecydowanie jest duża, fioletowa torebka. A Wasza? Jaki jest Wasz typ?

Teraz kolej na część dla pań. Chciałabym pokazać Wam moje ulubione buciki oraz kilka innych. 

Takie są moje ulubione. O tym, że będą mnie stopy bolały staram się nie myśleć.
Buty na koturnie. Kto ich nie lubi? Są wspaniałe!
Adidasy konkurują na mojej liście z trampkami i tenisówkami ! Które najwygodniejsze?

Trampki - dobro natury ;)

Nie ma to jak tenisówki xD
Jeszcze Vansy... <3


Oto buty z ćwiekami. Ja osobiście nie przepadam za nimi, ale cóż, każdy ma inny gust.

A oto glany.

Nie masz ochoty dawać partnerce torebki? Zawsze możesz polegać na tradycyjności. Kup jej biżuterię !
Tutaj panowie mają pole do popisu. Ciężka kieszeń? U jubilera z pewnością ulżysz kieszeni. Zdobędziesz za to uznanie w oczach kobiety.


W następnym poście pomysł na prezenty dla panów !

Patrycja

sobota, 4 maja 2013

Hejo ! :) // Anoreksja.

Siemankoo ! Dziś poruszam dosyć poważny temat - anoreksja. Wiele młodych dziewczyn popada w anoreksje. Z roku na rok coraz więcej osób. Pytanie jak z tym walczyć ? Osoby cierpiące na anoreksje zapominają o sensie ich życia. Często wybierają drogę na skróty-śmierć. TO NIE JEST WYJŚCIE Z SYTUACJI. Żyjemy w XXI wieku. Mamy różne placówki np.
  • Telefon zaufania. ( w każdej sprawie jest jakieś wyjście z sytuacji doświadczeni psycholodzy na pewno będą starali się pomóc.)
  • Psycholog. ( czasami rozmowa bardzo pomaga.)
  • Placówki zaburzeń psychicznych/ odżywczych ( zdecydowanie pomocne.)
Wiele nastolatek kieruję się tym,aby wyglądać jak sławne modelki anorektyczki takie jak Kate Moss,Ana Carolina Reston czy Isabelle Caro. Jeżeli mi nie wierzycie spójrzcie na zdjęcia.
Wiele anorektyczek dąży do tego by wyglądać jak Isabelle. Niestety przegrała ona swoją walkę w 2010 r. Anoreksja nie bierze się sama z siebie. Najczęściej jest to psychoza odchudzania bądź wszelkiego rodzaju traumy. Tematy podejmowane są coraz częściej w mediach, gazetach czy forach internetowych. Osoby zdrowie powinny unikać blogów anorektyczek tzw. 'Pro-ana' . Odwiedziłam parę takich blogów i pomyślałam " Kurde skoro one są grube to ja chyba baleron." Sama chciałam się odchudzać lecz zaczęłam po prostu ćwiczyć, a nie się głodzić.Anorektyczki mają różne sposoby unikania przyjmowania posiłków. Przeważnie chowają jedzenie po torbach itp wyrzucając je potem. Słyszało się też o tym, że jedzą liście, trawe. Mają również psychoze ćwiczeń. Ćwiczą,palą, ćwiczą,palą i tak na przemian aż się porzygają. Ten post nie miał nikogo w żadnym wypadku urazić tylko poruszyć temat anoreksji.Może wy przeżyłyscie coś takiego ? Może przeżyłyście anoreksje i chcecie się tym podzielić piszcie :) 


ORGANIZACYJNE NA KONIEC.
Jak wiecie mam gips i ciezko mi pisac ale dochodze do siebie i bd sie pojawiały posty lecz troszkę w mniejszych ilosciach. Pozdrawiam cieplutko i zachęcam do czytania. :* Urszi <3

,,Oszukane''

Z pewnością zauważyliście, że TVN cały czas trąbi o nowym filmie. Tak, dobrze myślicie. Ten film to ,,Oszukane''. Jeśli ktoś zamierza wybrać się do kina polecam zapoznanie się z tymi informacjami:


Cóż, zwiastun może nie powala na kolana, ale z pewnością zaciekawia. Ja już powiedziałam mamie, że idę na to do kina. Lubię takie historie. Mam dla Was informacje opublikowane przez TVN na www.tvn24.pl.

Trzy lata temu historia podmienionych w szpitalu bliźniaczek poruszyła tysiące Polaków. Najbardziej szokowały słowa lekarzy, którzy ostrzegali: "Takich dzieci może być więcej". To wydarzenie stało się inspiracją dla filmu "Oszukane", który w kinach zadebiutuje 10 maja.

- Współczuję bohaterkom tytułowych "Oszukanych". W pewnym momencie całe ich kilkunastoletnie życie wydaje się być pomyłką, nieporozumieniem - mówi reżyser filmu, Marcin Solarz.


Scenariusz produkcji, którą wyreżyserował, napisało życie. Przypadkowe spotkanie dwóch bardzo podobnych do siebie nastolatek zaprowadziło je do odkrycia nieprawdopodobnej pomyłki sprzed lat - podmieniono je w jednym ze szpitali i trafiły nie do swoich rodziców.
Gdy trzy lata temu media ujawniły tę historię, poruszyła ona opinię publiczną, zwłaszcza z powodu oświadczenia lekarki, że "takich dzieci może być więcej". Szokujący był też bezprecedensowy wyrok sądu - odszkodowanie w wysokości prawie 2 mln złotych.

Kim jestem, kogo kocham, kto jest dla mnie najważniejszy?

Solarz zadbał o to, by historia miała uniwersalny wymiar. Bo pokazuje, jak nieprawdopodobną siłę potrafi znaleźć w sobie człowiek, gdy los wystawia go na wielką próbę. - To historia osadzona w naszej codzienności. Opowieść o relacji między rodzicami a dziećmi, problemie realizacji swoich ambicji i marzeń, miłości i przyjaźni oraz związanej z nimi potrzebie lojalności - opowiada.
Producentka filmu, Krystyna Lasoń, dodaje: - To historia o dojrzewaniu. Każda z kobiet w tej historii musi przejść przez próbę, która pokaże, czy potrafi kochać, wybaczać. I matki, i córki buntują się wobec tego, co je spotkało, każda z nich została jakoś oszukana.
Poza tym - jak zapewnia - film stawia takie pytania, które ważne są zarówno dla bardzo młodych widzów, jak i dla całkiem dojrzałych: kim jestem, kogo kocham, kto jest dla mnie najważniejszy, co zrobię, gdy stracę tę najważniejszą na świecie osobę.

"Spojrzeć tak, jak byśmy się nigdy nie widziały"

W roli poszkodowanych rodziców zobaczymy Katarzynę Herman, Ewę Skibińską oraz Artura Żmijewskiego. Rozdzielone w szpitalu bliźniaczki zagrały autentyczne siostry - Paulina i Karolina Chapko, które mają już na koncie role w takich hitach, jak "Sala samobójców" i "Yuma".
- Gram Natalię, która wychowuje się sama z mamą. Jest poukładana, ćwiczy balet. Jej życie jednak ulega całkowitej zmianie, gdy poznaje nigdy dotąd niewidzianą siostrę bliźniaczkę. Najtrudniejszą sceną dla nas było to spotkanie. Musiałyśmy spojrzeć na siebie tak, jak byśmy się nigdy nie widziały - mówi o swej roli w "Oszukanych" Karolina Chapko.

Źródło: ITI CinemaRozdzielone w szpitalu bliźniaczki zagrały autentyczne siostry - Paulina i Karolina Chapko

- Film jest pełen konfliktów i zaskakujących zwrotów akcji, ale przede wszystkim - emocji. I to w bardzo dużym, nieraz skrajnym stopniu natężenia - ujawnia reżyser.
Premierę ,,Oszukanych'' wyznaczono na 10 maja 2013


Trochę spraw organizacyjnych.
Kochani. Moje konto Google to Elena Gilbert i na razie nie zamierzam tego zmieniać. Jednak pod każdym postem mojego autorstwa będę podpisywała się swoim imieniem - Patrycja.


Patrycja

piątek, 3 maja 2013

Jak wam się to podoba?

Podoba Wam się coś takiego?
Takie zdobnictwo twarzy zapewne wzbudza kontrowersje.  Mnie osobiście się to podoba. Może dlatego, że jestem szalona? Wyobraźcie sobie, jak ktoś musiał się wysilić, żeby coś takiego zrobić. A te cekiny, to kolczyki, czy co? Szczerze mówiąc ja nie wiem. Łapcie jeszcze kilka takich fotek:




Od tych wzorów twarzy przypomniała mi się bardzo fajna seria książek Dom Nocy. Czytał ktoś? Tam wampiry, które przeszły przemianę mają ciekawe tatuaże na twarzy. Tatuaże osób bardziej uzdolnionych znajdują się na całym ciele, tak jak u Zoey, głównej bohaterki. Polecam! Ma nawet powstać film. Ale o Domie Nocy może napiszę w innym poście. Do zobaczenia!

Cześć!

Siemka, kochani! :*
Jestem Patrycja, od teraz razem z Ulą wspólnie prowadzimy tego bloga.

O mnie:
Najbardziej lubię serial Pamiętniki Wampirów.  Jest tu jakiś fan TVD?
Moim życiem są książki. Szczególnie kryminalne i fantastyczne.
Jestem roztargnioną i szaloną 14-latką. Można się po mnie spodziewać niemalże wszystkiego. Dobrze się uczę. Jestem umysłem humanistycznym, ale z matmą i chemią też mi nieźle idzie. 

Co będę robiła:
Co tylko zapragniecie. Opowiadania? Nie ma sprawy.
Recenzje? To nie będzie kopiuj - wklej. To będzie moje dzieło.
Zdjęcia, informacje, co tylko zechcecie.
Jestem do Waszej dyspozycji.

Ciekawostka:
Niektórzy może mnie kojarzą. Miałam dwa blogi:
Jeden to http://love-delena-story.blogspot.com/ - który już jest zakończony, a drugi to http://moje-nierealne-zycie.blogspot.com/ - w którym jest tylko prolog, ale rozdział I jest w drodze.




Elo !

Przepraszam za brak postów niestety ta ręka w gipsie nie służy mi cięzko mi pisać. Poszukuję osoby,która by go ze mną prowadziła. Trochę to żmudne bo was też mało.. Obiecuję, że z czasem bd ok . :) Pozdrawiam, Urszi.

wtorek, 30 kwietnia 2013

gipss

eloo ;) no wiec sr za brak posta wcz niestety do 21 bylam u lekarza. Gips... Bd pisac mniej poniewaz ciezko pisze mi sie jedna reka..

Pozdrawiam, Urszi.

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Hejaaa. !

Cześć, cześć cześć ! :D Wróciłam ze szkoły. Już po sprawdzianie z historii. Grunt to dobra ściąga nie ? : ) Ale zaraz wychodzę do koleżanki jak nie będzie padało to potem idziemy na rolki ;) W szkole było dosyć nudnoo ale też dużo do śmiechu ! : ) Post dosyć krótki ale rozumiecie trochę się śpieszę około 20-21 napiszę coś tam wam . ; ) Tymczasem na moim bloguu pojawiła się muzyka ! :D Posłuchajcie serio ważne piosenki dla mnie tzn no jedna ale ;d być może trochę się powiększy play lista ale póki co niech będzie tyle ;)
Mam psa rasy maltańczyk właściwie suczkę zwie się Perełka łapcie jej zdjęcie :


No :D To macie mego słodziaka tymczasem ja uciekam post będzie już nie długo obserwujcie komentujcie ! : )
Pozdrawiam, Urszi ;3